Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dragon
Zarząd Stowarzyszenia
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 2498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Toruń/Stargard
|
Wysłany: Śro 21:13, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jedi giną cały czas, ale akurat w innych rejonach galaktyki niż pokazują Widziałem zwiastun kolejnego odcinka z Kitem Fisto, też bedzie bardzo dobry. Twórcy trzymają wysoki poziom serialu, no może poza odcinkiem 8, no ale można im to wybaczyć patrząc na całokszałt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nero
Zasłużony członek
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tatooine
|
Wysłany: Śro 21:28, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No ale mógłby ten Grievous w końcu jakiegoś ukatrupić na naszych oczach. Skąd w końcu ma tyle mieczy... U tartaka się nie oszczędzali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cread
Zasłużony członek
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń/Piła
|
Wysłany: Śro 22:09, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Heh, popieram Nero (a ten tekst z ginącymi Jedi był mój :p) ja rozumiem, że wojna ma swoje prawa i bohaterów, ale bez przesady - po jednej i po drugiej stronie na razie giną tylko "szeregowcy". To jest co prawda serial dla dzieci, ale mogliby kogoś w końcu uśmiercić dla uwiarygodnienia (może być nawet ashoka )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nero
Zasłużony członek
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tatooine
|
Wysłany: Śro 22:13, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cread napisał: | (a ten tekst z ginącymi Jedi był mój :p) |
wiedziałam, że skądś go znam, tylko zapomniałam skąd
Jak dla mnie powinien zginąć ktoś zdecydowanie ważniejszy od Ahsoki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cread
Zasłużony członek
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń/Piła
|
Wysłany: Śro 22:24, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No dobra, Annie zabije przez przypadek ashokę, a zginie...mmmm.... no jakiś nieznany miszcz jedi jak będzie miszczem to już jakaś ranga wiarygodności się podniesie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nero
Zasłużony członek
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tatooine
|
Wysłany: Czw 10:50, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to właśnie Anakin powinien zginąć Co, że niby niekanoniczne?! Jak dlabli niekanoniczne? Coś by tam wymyslili... A jakby wzrosła oglądalność
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nero dnia Czw 10:51, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cread
Zasłużony członek
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń/Piła
|
Wysłany: Czw 10:53, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Taaa, wyobrażasz sobie reakcję? Jak uśmiercili Cheewbacę, to mi sie smutno zrobiło...
A jak kiedyś uśmiercą Luke'a, to pewnie będę żałobę nosił... ;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kosmita
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:55, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cread napisał: | Taaa, wyobrażasz sobie reakcję? Jak uśmiercili Cheewbacę, to mi sie smutno zrobiło...
A jak kiedyś uśmiercą Luke'a, to pewnie będę żałobę nosił... ;( |
Po tej "twórczości" Salwatora(czy jak sie pisze jego nazwisko) przez tydzień jedyne co muwiłem to było"Chuwie nie żyje"
I kolejnych książek z NEJ-a nie czytałem.
A żeby się trzymać tematu to będę orginalny i zacytuję sam siebie
"Stare" Clone Wars podobały mi się tak sobie ale z każdym odcinkiem nowych podobają mi się bardziej.
To teraz parę słów dlaczego:
- klony raptem stały się bandom indywidualistów tak że chwilami trudno się kapnąć że to klony i chwilami aż dziw bierze że nie biegają w zielono/czerwono/fioletowo/czarno/zółto(innych kolorów nie chce mi się wymieniać) szlafrokach bo pancerze i tak są tylko do ozdoby
- droidy(serialowe/filmowe pokazujące się na ekranie ) i tu niby raptem te same oprogramowanie przy tym samym typie ale mam dziwne wrażenie że wszystkie biorą udziłą udział w konkursie " a który zrobi wiekszą głupotę" i każdym odcinkiem strarają się coraz bardziej i jak na razie wygrywa ten co potrafi zrobić kroku po płaskiej powierzchni nie wywracając sie a skoro jeszcze trochę odcinków zostało to pewnie jakiś go przebije
- droidy (serialowe/filmowe nie pokazujące się na ekranie) niby te same ale jakoś tak dziwnie wygrywają bitwy, tylko nie wiedziec czemu skoro z tego co widzimy nadają się tylko do obierania ziemniaków ale widocznie są dwa typy czyli te co wydurniają się dla widza i te co wojną prowadzą
- a kolejne punkty dopisze następnym razem
To miałem kolejne punkty dopisać w topicu cięszącym się niezwykłym zainteresowaniem(aktualnie mam 2 takie).
Ale ostatni ostatni odcinek mi przypomniał to czego najbardziej nienawidze w EI(nie liczącz iluś tam zjebanych lat życia w oczekiwaniu na to).
Czyli jak sie pewnie domyślacie chodzi o J.J. bo pełnej nazwy tego czegoś nie napisze.
I jak się okazuje na samym początku to znowu mamy schemat że Republika wygrywa w odcinku poprzednim wiecz na dzień dobry się dowiadujemy że to Separatyści wygrywają(ale tradycyjnie tylko w pierwszej minucie).
A dalej to jeszcze lepiej bo się okazuje że Padme to idiotka(bo nie wiem jak nazwać kogoś kto w misję dyplomatyczną zabiera J. J.[ chociaż po ostatnich wydarzeniach mam wrażenie że mógł to być blizniak] a o samym immunitecie to mi sie nie chce pisać).
Chociaż musze przyznać że jestem zaskoczony bo nigdy by mi do głowy nie przyszło że droidy wszelkiego rodzaju są głupsze od J.J. .
A tak z ciekawości pamietacie czego fani najbardziej nienawidzili w EI?
Tak teraz to tego pod dosdatkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nero
Zasłużony członek
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tatooine
|
Wysłany: Czw 22:19, 11 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Eh, z kilkoma rzeczami muszę się zgodzić. Padme to rzeczywiście idiotka Stwierdziłam to już wieki temu. Poza tym, jak mówił Dragon, za bardzo wymiata w tym serialu. Fakt, droidy są wybitnie głupie. Czasami mam wrażenie, jakbym sama stała za scenopisem Tylko ja bym raczej debila zrobiła z Anakina, nie droidów. Ale nie zapominajmy, że serial jest głównie skierowany do dzieci (jaka szkoda :/ ) Ale myślę, że bieg zdarzeń zmierza w dobrym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vergesso
Zarząd Stowarzyszenia
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:43, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Kosmitą. Też uważam, że stary serial "Clone Wars" Tarakovsky'ego był lepszy. Co prawda miał trochę wad jak styl rysunków, Jedi robionych za bogów, zwłaszcza Windu w odcinkach 12 i 13, odcinki były za krótkie, ale miał swój klimat. Coś, co powodował, że nadal do niego wracam. A The Clone Wars?
Też fajny serial, ale gorszy od Clone Wars. Rysunki w TCW też pozostawiają do życzenia. Robienie z droidów Separatystów idiotów jest żałosne i nielogiczne. To armia Separatystów, zaprogramowane do walki maszyny. Owszem, dawanie im osobowości mi się podoba, ale nie, żeby robić z nich matołów. Większość z tych żartów w ogóle nie jest śmieszna, poza tym nie podoba mi się, że tak je przedstawiają.
Wadą jest też pewna niepotrzebnie wstawione moralizowanie. czyżby edukowanie przez zabawę? Owszem, dobry pomysł, ale czemu musi się to kończyć przegranymi Separatystów i dawaniem pod koniec kilku odcinków morału na tacy?
Wspomniane wyżej porażki Separatystów, których było z odcinka na odcinek. Grievous wiecznie uciekający, porażki Ventress, przegrane Separatystów. Na szczęście, w 9 odcinku było odwrotnie, co powoduje, że jestem dobrej myśli co do tego, kto będzie wygrywał, a kto przegrywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vergesso
Zarząd Stowarzyszenia
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 18:48, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dragon napisał: | Ventress pomimo to, że oszukiwała trochę |
Ventress oszukiwała? Gdzie? Świetny pojedynek to był. Ventress bardzo dobrze walczyła z Luminarą, a przyznam, że miałem obawy co do tego pojedynku, bo obawiałem się i przegranej Ventress(w końcu musi w TCW zacząć wygrywać) i przegranej Luminary Unduli(bo w starym CW przegrała, to niech tu ma jakiś mały sukces). A tu się świetnie spisały, Ahsoka też, choć trochę niepotrzebnie została wstawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nero
Zasłużony członek
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tatooine
|
Wysłany: Pią 19:05, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Z tym oszukiwaniem to wiem o co chodzi Dragonowi. Tak jak mówił na swojej prelekcji na Zahconie, Sithowie robili wszystko, żeby wygrać. Posuwali się do nieczystych zagrań, jak tu Ventress, np. ta para czy co to było w oko Luminarze, rzucanie złomem w plecy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vergesso
Zarząd Stowarzyszenia
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1730
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 19:12, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Coś w tym jest, to prawda, ale z drugiej strony: Ventress to użytkowniczka ciemnej strony, a wielu z nich posuwało się do takich zagrań. Zastanawiam się, czy Jedi też zawsze walczyli uczciwie, czy też posuwali się do różnych zagrań. Ja bym raczej to nazwał sztuczką w walce, alo stylem walki Sithów, użytkowników ciemnej strony. Zwłaszcza, że Ventress tu pierwsza nie była(w SW) i na pewno nie ostatnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nero
Zasłużony członek
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1440
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tatooine
|
Wysłany: Pią 19:21, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No wiadomo, że nie była pierwsza A te kopy co Anakin sadził Obiemu na Mustafar? To nie było zbyt fair... Z resztą Dooku też miał swoje grzeszki, o Maulu nie wspominając. Po prostu Sithowie tak mają i tyle. Jakby mieli okazję wsadziliby kciuki przeciwnikowi w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_sumek
Zasłużony członek
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:36, 12 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nero napisał: | Po prostu Sithowie tak mają i tyle. Jakby mieli okazję wsadziliby kciuki przeciwnikowi w oczy |
O, wypraszam sobie;P Sith to znaczy: Lojalność, Godność i Wiedza. A że wielu z nich nie dotknęło nigdy prawdziwych idei Ciemnej Strony to inna sprawa. Dla Sitha "cel uświęca środki" ale w walce powinien pozwolić przeciwnikowi umrzeć godnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|