Nowy serial The Clone Wars

Kosmita

Nie to co Jedi walczączy niezwykle honorowo 2 na jednego Very Happy

Nero

darth_sumek

Prawdziwy Sith nigdy nie zdradza, ale szanuje swojego mistrza. Pomaga mu też zjednoczyć się z Mocą, kiedy nadejdzie odpowiedni czas. Mistrz z kolei odwzajemnia uczniowi szacunek, ale jego działania w stosunku do niego muszą mieć na uwadze dobro Ciemnej Strony. Kiedy staje się zagrożeniem lub źle interpretuje zasady, należy podjąć odpowiednie kroki.
Oczywiście to tylko ideał, w praktyce bywało różnie. Trudno jest kontrolować Ciemną Stronę i niektórzy popadają przez to w skrajność właściwą Dark Jedi. A Sith to coś więcej... Ale to dyskusja na odrębny temat... Albo na jutrzejszą prelekcję Very Happy

Dragon

Dokładnie zostawcie sobie siły i argumenty na prelekcję Creada Wink

Co do Ventress to ja bardzo dobrze wiem, że tak Sithowi walczyli. Oni lubili w walce oszukiwać i używać mocy, byle by wygrać. Mówiłem o tym na prelekcji. Chodziło mi o to, że w walce czystej bez takich zagrywek by pewnie przegrała, ale to już inna kwestia. Po prostu sobie pomagała i ja to rozumiem. Walka była fajna, ciekawa i dynamiczna.

Co do zidiociałych droidów to przynajmniej jest się z czego pośmiać. Wink

Musisz przyznać, że to ci się nie podoba, bu ubustwiasz seperatystów i wolałbyś jak by to oni wygrywali. Wink

Gość

ja też bym wolał żeby separatyści wygrali Razz

ale tylko z powodu przynależności Grievousa do owej frakcji... nie mogę się jednocześnie zgodzić z tym, że serial Tartakovskyego jest "dużo" lepszy... jest utrzymany w innym stylu graficznym, który wg mnie jest bardzo dobry bo tradycyjny, ma trochę inny charakter, nieco bardziej poważny, takie mam odczucie. Moim zdaniem biorąc pod uwagę plusy i minusy obie serie są porównywalne.

Vergesso

Dragon

Widzieliście pewnie nowt odcinek TCW, zapewne na TDFach Razz

Mi się osobiście podobał. Jedi zginął z właśnej głupoty. Była doskonale pokazana jego ignorancja i że zapomniał o kodeksie. Kit Fisto wypadł znakomicie. Jego kunszt walki na miecze bardzo mi się podobał. Mimo że to mistrz Shi-cho, to widać było, że znakomicie radzi sobie również z Niman. Szkoda, że w filmie musiał zginąć, aby fabuła się zgadzało. To jest znakomity Mistrz Jedi.

Nero

No odcinek bardzo fajny. Pieczara Grievous'a to dobry motyw. I fajnie, że mu trochę dołożyli na początku, miało to swój klimat. Co do tego Jedi, cóż, dobrze, że GG w końcu jakiegoś utłukł na naszych oczach w tym serialu. Nie było mi go nawet żal, bo jak wspomniał Dragon, zginął przez własną głupotę i zadufanie w sobie.
Życie Very Happy

Dragon

No w końcu obejżałem nowy odcinek TCW i muszę przyznać, że był naprawdę fajny. Sporo humoru i akcji naprawdę warto obejżeć. Niestety na końcu odcinka był zwiastun nowego, który mnie przeraził i mam dziwne wrażenie, że mi się podobać raczej nie będzie. No ale cóż nie można mieć wszystkiego Wink

Vergesso

A propo serialu, ważna informacja:

Telewizja publiczna(czyli TVP) zdecydowała się od tej niedzieli nadawać The Clone Wars u siebie. Pierwszy odcinek ma być wyemitowany jutro, o 9:25.
Niestety jest mały problem. Niby to potwierdzili, ale różne źródła mówią inaczej: jedne, że puszczą Wojny Klonów, inne że puszczą serial "Hannah Montana".
Cóż, pozostaje się jutro przekonać, co będzie Wink

Plagueis

Po prostu Polska telewizja Smile

Nero

11 odcinek był bardzo fajny, taki bliski memu sercu. Obiemu i Anakinowi dosypali tabletki gwałtu a tekst Obiego:" tylko nic mocnego, on leci" zwalił mnie z nóg Very Happy

Dragon

A jednak puścili na TVP1. Wstałem, byłem i widziałem. Poświęciłem się normalnie dla tej wiekopomnej chwili Razz

Nero

I o dziwo nie dostałam wewnętrznego krwotoku przez dubbing Razz

Vergesso

Też oglądałem, a także nagrałem. Ciekawe, że TVP jednak puściło, choć szkoda, że reklamę dali kilka minut przed, a nie jakiegoś wieczoru - oglądalność by im może podskoczyła.

Dubbing był niezły, ale schrzanili głos Ventress. Jakość nadawania też dobra.