Urodziny Ari - 11 Maj

Chester

Choć bym chciał mocno i po mimo przekazanego zaproszenia( Dzięki Ryba Smile

) nie dotrę Sad

Plagueis

Przepraszam, że mimo wstępnej deklaracji nie pojawiłem się na urodzinach Ari, jednak składam na ręce solenizantki najserdeczniejsze życzenia. Najlepszego Ari, więcej ładnych obrazków do namalowania Smile

RYBA

Normalnie taaaaka imprezka!

Okazało się, że stroje były potrzebne do larpa, który miał otwierać imprezę. Jednak larp otwierający nieco zmienił formułę, kiedy okazało się z 11 osób, które miały jechać do Kąkola PKSem, tylko dwie do niego wsiadły, ale żadna nie wysiadła! Całe szczęście Ari miała pod ręką Mandalorian i ich kumpli oraz samochody, więc, po konsultacji telefonicznej ("tu są brzozy", "a widzisz pasy namalowane na asfalcie?", "nie, ale są brzozy") i konsultacji z google maps udało się zlokalizować owe dwie zagubione wśród brzóz istoty. Potem wysłaliśmy dwa samochody po zagubionych na dworcu PKS i już byliśmy w komplecie.

Organizatorem tej części imprezy był pan Zdzich (z braku info o jego prawdziwym imieniu), który najpierw podjechał nie na to stanowisko co trzeba na dworcu, a potem ominął przystanek w Kąkolu.

Następnie grill, ognisko i kiełbaski. Jak zawsze można było liczyć na pełne miski karkówki przyrządzanej przez Ari. Z zbroje wbiliśmy żeby przekazać nasz prezent Ari. Pierwszy raz przebierałem się w namiocie, w deszczu, tylko przy świetle latarki. 10 razy lepiej niż w składziku na piwo w Kotłowi! Polecam. Za to wodoodporny hełm i KALOSZE okazały się idealnym zestawem na panującą wówczas deszczową pogodę.

Do prezentu dołączyliśmy kartkę z życzeniami. Było w niej coś w stylu "niech Moc będzie z tobą", "niech twój talent lśni jak flara chemiczna", "żyj długo i szczęśliwie". Myles dopisał coś w Mando'a, mam nadzieje, że nie były to żadne wyzwiska. Iskra może wiedzieć coś więcej na ten temat, bo ona tę kartkę wypełniała.

Co do samego prezentu zapraszam do obejrzenia kliku fotek fanowskiego rozszerzenia do gry planszowej Battlestar Galactica, który stworzyliśmy razem z Mylesem:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ari dostała też oficjalne rozszerzenie do swojej gry:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kiedy zaczęło świtać zostaliśmy wciągnięci do zapadającego się wszechświata równoległego. Z owego równoległego świata udało nam się wydostać dosłownie do samego piekła, z którego wcześniej przez szczelinę w czasoprzestrzeni wybiegł demon, co było rozwiązaniem dużo lepszym, niż dezintegracja razem z wszechświatem.

To była najlepsza osiemnastka na jakiej byłem. Kiedy Ari będzie organizowała swoją osiemnastkę za rok to bardzo tę imprezę polecam!

Bolek

Czekam na foty : D

Iskra

Nie zabrakło też gitary, śpiewu i prób tańca w namiocie Very Happy

Z planu 18 "Sto lat" na 18-naste urodziny zrealizowano tylko 50%, bo odśpiewane było przy różnych okazjach 9 razy.
Pomimo wszelkich początkowych przeciwności typu wszędzie brzozy, pan Zdzich i padający z drobnymi przerwami deszcz, nie było w żadnej galaktyce lepszej imprezy urodzinowej!