Ave!

Vidu

W sumie to wypada się przywitać. Znów objawia się stara prawda o tym, że oswajam się raczej wolno, wpierw śledząc działalność poszczególnych organizacji i z pół roku, zanim się w coś zaangażuję. Ostatecznie jednak trochę czasu minęło, dodatkowo też Ktoś ( Razz

) mnie przekonał, żeby się ruszyć i coś zrobić bardziej aktywnie.

Z góry przeproszę za chaotyczny sposób wyrażania się, tak jakoś mam, chcę powiedzieć trzy słowa, pojawia mi się blok tekstu. Dla równowagi jestem przedstawicielem kasty grammar-nazi, więc przynajmniej literówek być nie powinno.

No więc (tak, wiem, nie zaczyna się zdania od „no więc”)… Swego rodzaju pierwszego kontaktu z TISW doświadczyłem już podczas TDF sprzed paru lat, kiedy to z moim ówczesnym szwadronem pilotów NTF (Freespace universe) pałętaliśmy się po szkole, jednak był on mocno powierzchowny. Wtedy bowiem wraz z towarzyszami broni najwięcej energii poświęciliśmy „włamaniu” się do kuchni z pobudek konspiracyjnych, tudzież akcji terenowej przejęcia koparki stojącej przy remoncie kolei i uwiecznieniu owego faktu szeregiem fotografii. To było chyba w 2008 czy 2009 roku… lata temu. Później życie nagle mi się rozpędziło, przez co nie natknąłem się zauważalnie na nikogo ze światka sagi aż Pyrkonu br., gdzie nadzialiśmy się na patrol Mando na hali handlowej. Jednakże z racji obładowania 40kg sprzętu głównie kiwałem wtedy głową i sapałem tylko marząc o tym, żeby dowlec się w końcu na PKP. Coś tam mi jednak w głowie zatrybiło. To tak w kwestii wstępu…

Gwiezdnymi Wojnami interesuję się właściwie od zawsze (1993r. n.e.), z różnymi przerwami, winę ponosi za ten fakt stareńki X-Wing w pierwszej możliwej, bezdodatkowo-upiększeniowej wersji, gdzie gwiazdę śmierci mordowało się jedynie za pomocą gryzonia. Muszę przyznać jednak, że z całego uniwersum najbardziej zasiorbał mnie w czasoprzestrzeń LucasArtsowy TIE Fighter. I tak już mi zostało – gry, filmy, przebieranki, łupanki na miecze świetlne w JKA i IRL, pisanie bzdurnych historii, nawet kiedyś w szkole jakiś fan-fic komiks popełniłem Razz

Po drodze łyknąłem bakcyla Freespace’a (space-sim zwany przez heretyków grą zręcznościową), którego scenie w Polsce niestety w końcu się zmarło, po latach agonii. Z wrodzonej ciekawości zwiedziłem sobie tedy też kawał świata w konwencji post-apo oraz przemęczyłem najrozmaitsze mieszanki SF + fantasy. W związku ze SW mam poczucie końca pewnej epoki z uwagi na ostatnie transakcje na linii Lucas-Disney, pociesza mnie fakt, że uniwersum już dawno się wymknęło swemu twórcy i żyje własnym życie. I tak sobie myślę, że to jest chyba coś, czego warto podoświadczać i w co można zainwestować nieco czasu – stąd też ostatecznie, po latach włóczenia się wszędzie i nigdzie, ląduję tutaj.

Salute. o7

Cpt. Vidt “Vidu” Nomada,
Former 88th Shadow Foxes Leader
NTD Repulse, Epsilon Pegasi System

RYBA

Witamy!

Patrole Mando na Pyrkonie były bardzo skuteczne, będzie trzeba im pogratulować. Very Happy

Pochwalam też wysiłki owego Kogoś w aktywizowaniu Ciebie. Very Happy

Teraz robimy spotkanie z Vidu? Very Happy

Vergesso

Witamy i zapraszamy Smile

Akurat ostatnie spotkanie mieliśmy zaledwie w ostatnią sobotę, ale najbliższe będzie prawdopodobnie 22 czerwca, jakbyś chciał z nami pogadać osobiście szybciej, to będziemy na kilku akcjach kostiumowych w najbliższych tygodniach w okolicach Kuj-Pom i nie tylko.

Dragon

Oj TDFy były rzeczywiście bardzo dawno temu. Tak czy inaczej witam.

Bolek

W sensie kolega jest z rocznika przynajmniej 93. Miło, że ktoś starszy wpada Very Happy

Iskra

Ło hoho, treściwie! Very Happy

Spejn

wow, ale pisania, a TDFy były... w 2008 roku więc rzeczywiście, trochę czasu Ci zajęło dotarcie tutaj... Dłużej niż mi ;p

Bolek

TDFy były też w 2009 : D Pamiętam, bo wtedy Gajowy się zjawił po raz pierwszy od czasu StarForce'a : D

Łyżwa

skasowałem wypociny

Spejn

nie przejmuj się, Łyżwa to taki trochę czepialski hejter xD

Iskra

AepTiennai

Łyżwa, Łyżwa, nie strasz nowych! W każdym razie witamy kolegę w naszych szeregach grammar-nazi Smile

Powiedz coś więcej o post-apo, z jakim miałeś styczność? Wink

Bolek

Łyżwa zna tajemnice wszechświata i gramatyki : D

Łyżwa

skasowałem wypociny

Vidu

Przecinek, moi drodzy, przecinek. A to kwestia interpunkcji, nie gramatyki Razz

Z ciekawostek - ostatnio w modzie jest być teraz "orto-nazi", jest to podobno bardziej "paterotyczne".

@ Łyżwa - skoro "szerze" - szerzysz zwątpienie, czy zamierzasz się szczerzyć? Nie wnikając w detale, nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Twisted Evil

Co do Twoich zwątpień - masz prawo je mieć, ale to Twój problem Very Happy

Tak czy inaczej doceniam umysł otwarty na interpretacje, które mi jakoś do głowy nie przyszły Razz

W kwestii post-apo skrótowo: IRL głównie Oldtown koło Kluczewa i Zakonki na zadupiu za Głogowem, plus różne akcje w mniejszej skali typu larp w terenie. Wozilim się w parę osób niezrzeszonych, ale ekipa się rozpełzła. Były też wielkie plany wybrać się w końcu do imć Siekiera na Ziemie Jałowe, ale jakoś dotąd "nie pykło". Z tymi samymi ludźmi mordowałem przez 2 lata na necie w Fonline 2238, polegało to głównie na zbieraniu "ore", wyrabianiu DE'44, za których pomocą legitymowało się ludzi i odsiewało ruskich na wejściu do New California Republic.